Wycieczka po lankijskiej wsi rozpoczyna się przejażdżką po polach uprawnych drewnianym wozem zaprzęgniętym w dwa urocze bawoły. Woźnica siedząc na drewnianym drągu pogania zwierzęta a my rozkoszujemy się pięknem tej sielankowej wyprawy. Bawół domowy hodowany jest w Azji południowo- wschodniej, występuje także w Afryce, Ameryce, Australii a nawet na południu Europy. Jego waga dochodzi do 1000 kg. W warunkach naturalnych wybiera tereny bagienne z bogatą roślinnością. Przodkiem bawoła domowego był bawół indyjski. Z mleka samic produkuje się we Włoszech mozzarellę. Na Sri Lance bardzo popularny jest jogurt zwany curt. Podróżując przez wyspę z pewnością zobaczycie ceramiczne naczynia ustawione na ulicznych straganach. Warto się spróbować. Jazda drewnianym wozem to niezwykłe przeżycie. Jeszcze całkiem niedawno temu był to bardzo popularny rodzaj transportu. Olbrzymie skrzynie z plantacji herbaty przewożono w ten sposób przez wiele lat. Po dotarciu nad rzekę przesiadamy się na łodzie. Wioślarze kierują się w stronę wsi. Po drodze w oddali podziwiamy przepiękny kształt twierdzy Sigiryja. Przy odrobinie szczęścia możemy być obdarowani kapeluszem z lilii wodnych. Na lankijskiej wsi możemy przejść się po obejściu wspiąć na domek na drzewie, który służył za schronienie w chwilach kiedy wioskę atakowały słonie. Warto zapytać panią domu o receptury serwowanych dań. Po zakończeniu wizyty wracamy do łodzi i płyniemy w kierunku lądu. Jeżeli jesteśmy w większej grupie organizujemy zawody. Panowie łapią za wiosła a Panie nadają rytm. Przegrani stawiają arak w cieniu palmy kokosowej. I już.
Poprzez dalsze korzystanie z serwisu zgadzasz się na korzystanie z plików cookie sprawdź
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.