Pinnawala to największe na świecie skupisko słoni azjatyckich żyjących w niewoli. Utworzone w 1975 roku. Obecnie przebywa tu 80 słoni. Uwielbiają liście i korę z drzew, owoce i warzywa. Zazwyczaj o godzinie 9.15, 13.15, 17.00 małe słoniątka karmione są mlekiem z butelki. Natomiast w godzinach 10-12 i 14-16 słonie prowadzone są nad rzekę. Możemy je obserwować z tarasów lub brzegu rzeki gdzie się kapią. Milennium Elephant Foundation jest prywatnym schroniskiem dla 9 słoni. Powstało w 1999 roku. Spotkacie tu zwierzęta, które zostały przywiezione po wielu latach pracy w dżungli, turystyce, przemyśle filmowym lub świątyni gdzie brały udział w procesjach Perahera. W ośrodku możecie nakarmić słonie owocami, wybrać się na wspólny spacer po lesie przy jego boku w asyście mahouda czyli opiekuna, zrobić wspólne zdjęcia a nawet umyć słonia połówką orzecha kokosowego. W Milennium można zatrzymać się na kilka dni i pracować w charakterze wolontariusza. Słonie żyją około 60 lat. Ciąża trwa 22 miesięcy. Samica rodzi jedno młode, które karmi przez 10 miesięcy. Dojrzałość płciową osiąga w wieku 12 lat. Słonie chodzą na paluszkach mają 5 paznokci na przednich nogach i 4 na tylnych. Porozumiewają się między sobą dźwiękami o bardzo niskiej częstotliwości. Słonie azjatyckie są znacznie mniejsze od słoni afrykańskich. Na dużej głowie mają wgłębienia tzw.guzy kostne. Poruszają się z prędkością 15 km/h. Znakomicie pływają. Lubią kąpiele błotne. Osiągają wagę do 5 ton. Słonie azjatyckie mają łagodne usposobienie i łatwo dają się tresować, jednak to właśnie one przeraziły Aleksandra III Macedońskiego i skłoniły do powrotu z Indii.

Najpiękniejsza skalna świątynia na liście Unesco powstała w I wieku p.n.e. przez króla Valagambahu, który ukrywał się w jaskiniach przez 14 lat po ucieczce z Anuradhapura. Po powrocie do królestwa z wdzięczności za uratowanie życia przekazał cenne dary na rzecz świątyni, która od I w.p.n.e. do XVIII w.n.e. była rozbudowywana przez kolejnych władców. Na wzgórzach z znajduje kilkadziesiąt jaskiń ale jedynie w pięciu z nich zobaczycie 153 posągi Buddy, 4 posągi bogów hindu i 3 posągi lankijskich króli. Na skalnych sklepieniach widoczne obrazy przedstawiające wizerunki Buddy oraz sceny z jego życia obejmujące 2100 m2. W największej jaskini ustawione jest naczynie z wodą do której od wieków kapie woda i nigdy się nie przelewa. To niezwykłe zjawisko czyni to miejsce szczególnie wyjątkowym a mieszkańcy wyspy nazywają je cudem. Na dziedzińcu rośnie święte drzewo Bo pod którym znajdziemy odrobinę cienia. Za niewielki datek możemy otrzymać białą nić i błogosławieństwo na dalszą drogę. Ze szczytu Dambulli widoczna jest Sigirjia oddalona o kilkanaście kilometrów. Do świątyni na wzgórzu prowadzą liczne schody. Na dole znajduje się muzeum z olbrzymim wizerunkiem Buddy w najważniejszej mudrze dharmaczakra. Jest znakiem nauczania i wprawienia w ruch Koła Dharmy. Budda przyjął ten gest w swoim pierwszym nauczaniu po osiągnięciu oświecenia. W Dambulla znajduje się buddyjska rozgłośnia radiowa, telewizja, wydawnictwo prasowe, uniwersytet i piękna złota stupa.

Pierwsza stolica Sri Lanki liczyła 2 mln mieszkańców. Znajduje się na liście Unesco. Najważniejszym miejscem jest Maha Bodi święte drzewo liczące 2200 lat pod którym Budda doznał oświecenia. Jest to miejsce kultu i pielgrzymek Lankijczyków. Jego sadzonka została przywieziona na Sri Lankę przez mniszkę Sangamittę córkę indyjskiego cesarza Asioki. Branzen Palace posiadał 1600 kolumn, tysiąc pokoi i 9 kondygnacji, służył buddyjskim obrządkom, Do dnia dzisiejszego zachowały się jedynie kolumny, ponieważ wielokrotnie ulegał spaleniu. Monumentalna stupa Ruwaneli o wysokości 55 m otoczona murem ozdobionym 344 głowami słoni. Zwierzęta mieszały zaprawę murarską w specjalnych skórzanych bucikach. W najstarszej stupie Tuparama znajduje się obojczyk Buddy. Kiedyś otoczona była licznymi kolumnami i drewnianym dachem. Jetavanaramaya najwyższa stupa o wysokości 120 m porównywana jest wielkością do piramid w Gizie. Kolejne zabytki to zespół klasztorny, cytadela królewska, baseny bliźniacze na dnie których są wizerunki ryb, muszli i tańczącej kobiety. Kamień księżycowy z wizerunkami zwierząt to symbol niekończących się reinkarnacji. Słoń oznaczał narodziny, lew chorobę, koń starość, byk śmierć, roślinne pnącza przywiązanie do życia, płomienie żądze i pragnienia a kwiat lotosu nirvanę. Niezwykle osobliwy jest posąg Buddy z IV w którego połowa twarzy jest radosna a druga zatroskana. Tuż za murami znajduje się klasztor Isurumunija. Znajdują się tam dwa odciski stopy Buddy, basen przeznaczony do ceremonii religijnych i muzeum. Ciekawostką są dwa głazy podparte przez pielgrzymów malutkimi patyczkami.

Druga stolica Sri Lanki znajduje się na liście Unesco. Polannurwa osiągnęła rozkwit pomiędzy X a XIII w. Po licznych napadach Tamili w 1255 roku miasto przestało pełnić funkcje stolicy i zostało opuszczone. Pałac królewski, siedziba rady ministrów, baseny królewskie i przebieralnie zbudowano w niewielkiej odległości od siebie. W świętym kwadracie zobaczymy buddyjską świątynię w stylu indyjskim zwaną Tuparama. Przed wiekami ustawiony był w niej olbrzymi posąg Buddy z naturalnymi szafirami w miejscu oczu. Vatadage to okrągła świątynia z centralnie umieszczoną stupą i czterema posągami Buddy. Atadage i Hatadage to kolejne świątynie przeznaczone dla relikwii. Kamienna księga Gal-Pota o wadze 80 ton sprowadzona z odległego Mihintale opisuje dokonania Nissanki Malli. Nadal trwają badania nad pochodzeniem siedmiokondygnacyjnego budynku Sathmahal Pasada, który niegdyś był wysadzany kamieniami szlachetnymi. Miasto mnichów z Kiri Vihara białą stupą, świątynią, figurą Buddy i licznymi freskami. Nieco dalej znajdują się ulice targowe, ruiny domów mieszkalnych, szpital, baseny. Charakterystycznym obiektem jest Gal Vihara długa granitowa skała w której są wykute cztery postacie Buddy. Największa licząca 14 m przedstawia Buddę umierającego tuż obok stoi w mudrze współczującej jego uczeń o imieniu Ananda lub Budda gdyż nadal trwa spór naukowców dotyczący tej figury. Świątynię Penisa Siwy od wieków odwiedzają kobiety pragnące potomstwa. Lotus Pond to mały basen w kształcie kwiatu lotosu, który stał się inspiracją dla architekta budującego teatr Nelum Pokuna w Kolombo. Basen przed wiekami służył mnichom do ceremonii religijnych dzisiaj z radością kąpią się w nim małpy.

Lwia Twierdza króla Kasjapy z V w.n.e. znajduje się na liście Unesco. W planach miała być fortecą nie do zdobycia a stała się pałacem przyjemności. Aby przejąć władzę Kasjapa zamordował własnego ojca króla Dhatusena, zakopując go żywcem w ziemi. Jego brat Moggallan prawowity następca tronu królestwa Anuradhapura w obawie o własne życie uciekł do Indii. Stworzył tam armię i wrócił na Cejlon aby zemścić się na bracie. Bitwa odbyła się na polach Habarana w porze deszczowej. Słoń Kasjapy został ranny, król zawrócił jednak armia odczytała ten manewr jako hasło do odwrotu. Wówczas Maggalan uderzył z całą siłą. Kasjapa został pokonany ale był zbyt dumny aby się poddać. W dniu klęski swej armii popełnił samobójstwo przecinając gardło sztyletem. Po jego śmierci na Sigiryę powrócili buddyjscy mnisi, którzy medytowali w skalnych jaskiniach aż do XIV wieku. Sigirya została opuszczona i odkryta ponownie w 1831 roku. W skład kompleksu, którego budowa trwała 18 lat wchodzą ogrody wodne z basenam, fontannami i pałacem na wyspie, ogrody skalne i tarasowe. W lustrzanym murze król podziwiał swoje odbicie. Wizerunki 500 konkubin ozdabiały mury twierdzy. Do dnia dzisiejszego zachowało się jedynie 18 niebiańskich dziewic, które liczą 1500 lat. Na szczycie znajdują się ruiny pałacu na porę suchą, basen, scena do tańca, klimatyzowany tron królewski i przepiękna panorama. Na Sigiryę prowadzi 1200 schodów, które w nocy odbijają światło księżyca.

Stolica prowincji centralnej w XIV w. obecnie zamieszkała przez 150 tys.mieszkańców. Jest najważniejszym miejscem pielgrzymek w 1988 roku wpisana na listę Unesco. Sri Dalada Maligawa to Świątynia Zęba Buddy w której umieszczono relikwię przywiezioną na Cejlon przez księżniczkę Hemamali i jej męża księcia Dantha z Indii w IV w.n.e. Przed wejściem do świątyni należy poddać się kontroli, posiadać stosowny strój zakrywający kolana, ramiona i dekolt, buty zostawić w szatni. Ząb znajduje się na pierwszym piętrze jest umieszczony w siedmiu złotych stupach za złotymi drzwiami. Ceremonia otwarcia drzwi odbywa się trzy razy dziennie o godzinie 5.30, 9.30, 18.30 jednak ząb nigdy nie jest wystawiany na widok publiczny. Świątynia została zbudowana w 1603 roku wielokrotnie niszczona i odnawiana. W 1989 i 1998 roku Tamilskie Tygrysy zdetonowały przy bramie wejściowej bombę. Warto zobaczyć wystawę w Alut Maligawa, pałac królewski, siedzibę słonia Raja, salę audiencyjną, łaźnie królewskie i muzeum narodowe w budynku dawnego haremu. Podziemia biblioteki były niegdyś więzieniem. Niezwykle ciekawym miejscem jest muzeum buddyzmu w dawnym budynku angielskiego sądu. Na sztucznym jeziorze znajduje się niewielka wyspa miejsce intymnych spotkań króla. Kompleks otacza fosa w której przed laty pływały krokodyle. Według legendy w białej stupie ukryta jest miska żebracza Buddy. W pobliżu drzewa Bodi widać hinduistyczne świątynie Wisznu i bogini Pattini oraz najstarszą w Kandy 600-letnia świątynia Natta. Tuż obok w 1843 roku Brytyjczycy zbudowali kościół Św. Pawła.

Ajurweda to jeden z najstarszych systemów leczniczych medycyny indyjskiej powstały ponad 5000 lat temu. Zajmuje się zdrowiem fizycznym, psychicznym i duchowym. Opiera się na metodach naturalnego uzdrawiania, wykorzystuje ziołolecznictwo. Zabiegi mają na celu oczyszczenie organizmu z toksyn. Masaż wpływa korzystnie na wszystkie części ciała pobudza krążenie krwi, usuwa zmiany zapalne i blokady, pozytywnie wpływa na układ odpornościowy, pozwala zachować zdrowie i długowieczność poprawia przepływ energii witalnej, redukuje stres, uspakaja umysł, wycisza negatywne emocje, odmładza, przynosi głęboki relaks, wspomaga wzrost odporności, dotlenia tkanki. Masaż ajurwedyjski całego ciała wykonywany jest przy użyciu ciepłego olejku. Usuwa toksyny z ciała, oczyszcza i odmładza. Zwiększa sprawność umysłową i wydolność fizyczną. Masaż głowy poprawia dopływ krwi, odpręża i usuwa zmęczenie i napięcie nerwowe. Masaż twarzy pobudza ośrodki znajdujące się głęboko w mózgu poprzez które przepływa energia i krążenie. Po masażu znika napięcie twarzy, szyi, ramion. Przynosi ulgę, harmonie i spokój, przywraca równowagę całego ciała. Masaż Shirodhara polega na polewaniu czoła strumieniem ciepłego oleju. Zabieg przyczynia się do uspokojenia i wyciszenie umysłu. Poprawia pamięć, rozszerza percepcję i intuicję, uspakaja system nerwowy leczy bezsenność. Niezwykle popularne na Sri Lance są kliniki i szpitale medycyny ajurwedyjskiej. W skład zabiegów wchodzi konsultacja lekarska, masaże, dieta wegetariańska, joga i medytacja.

W ogrodach ziołowych możemy zobaczyć i zapoznać się ze wszystkimi przyprawami, które rosną na wyspie. Dowiemy się jak robi się curry, gdzie rośnie cynamon jak wygląda pieprz i wanilia, poznamy smak ziołowej herbaty. Poznamy preparaty medycyny ajurwedyjskiej stosowane na przeróżne dolegliwości zdrowotne a także do upiększenia ciała i polepszenia jego wydolności. Możemy oddać się masażowi i zakupić wszystkie prezentowane produkty. Olejek czerwony stosowany do masażu pomaga w bólach reumatycznych. Znakomity olejek cynamonowy dodawany jest do maści rozgrzewających i przeciwbólowych a także perfum i kosmetyków. Olejek z orzecha palmy kokosowej używany jest jako odżywka do włosów. Nadaje im połyk, wzmacnia cebulki włosowe. Olejek goździkowy ma działanie antyseptyczne. Łagodzi ból posiada właściwości odkażające, rozkurczowe, rozgrzewające. Proszek z goździków wybiela zęby. Dodawany do aromatyzowania artykułów spożywczych oraz do produkcji kosmetyków. Trawa cytronowa odstrasza komary. Kurkuma stosowana jest w kuchni ale także w kremach do depilacji ciała. Gałka muszkatołowa używana w nadmiarze ma działanie halucynogenne. Olejek zielony stosuje się w leczeniu żylaków. Kropla olejku sandałowego dodana do kremu, który używamy na co dzień wygładzi zmarszczki i nada skórze jedwabisty blask. Preparat uzyskiwany z czerwonego ananasa pobudza metabolizm i pomoże pozbyć się zbędnych kilogramów. W ajurwedyjskich ogrodach z przyprawami produkowany jest preparat o nazwie kamajogi, który zwiększa doznania w zaciszu sypialni. Jest bardzo polecany dla zarówno dla pań jak i panów.

Miasto otoczone plantacjami herbaty stworzone przez Anglików dla wypoczywających tu oficerów zwane Małą Anglią. Ze względu chłodniejszy klimat często odwiedzane przez mieszkańców Sri Lanki. Rejon zamieszkały w większości przez Tamili sprowadzonych tu w XIX w. do pracy na plantacjach. Grand Hotel dawna siedziba gubernatora to dobre miejsce na degustację herbaty. Warto odwiedzić budynek poczty zbudowany w stylu Tudorów z czerwono- białej cegły, Victoria Park, Hill Club miejsce spotkań angielskich gentlemenów, jezioro Gregory i pole golfowe. Nieco zaniedbany tor wyścigów konnych oraz lokalny bazar. Samuel Baker odkrywca źródła Nilu pragnął tu stworzyć niewielką angielską osadę. Sprowadził z Anglii truskawki, kapustę, pory, marchewkę, buraki, pszenicę, ziemniaki i krowy rasy Hareford. Po drodze do miasta mijamy liczne fabryki herbaty. Niektóre z nich możemy zwiedzić, zapoznać się z procesem produkcji i zrobić zakupy. Herbata Cejlońska jest znakomitą pamiątką z podróży. Ze względu na częste opady, chłodne noce i duże nasłonecznienie w ciągu dnia herbata ma tu znakomite warunki do wzrostu. Po zachodzie słońca temperatura spada do 10 -14C. Planując podróż w te rejony należy pamiętać o ciepłym ubraniu. Kilka kilometrów za miastem jest świątynia hinduistyczna Sita Amman Temple. Epos Ramajana opisuje losy bogini Sity porwanej na wyspę Lanka przez demona Rawana. W tym miejscu Sita kapała się w strumieniu a Hanuman pozostawił odcisk swej stopy. Przy jednym z wodospadów znajduje się jaskinia w której demon przetrzymywał Sitę. Po 14 latach wojny Rama, Lakszman i Hanuman uwolnili piękną boginię z niewoli.

Posiada 15 dzielnic m.in. Cinnamon Garden ekskluzywna dzielnica ambasad, Dehiwala z kopią czterech posągów Buddy z Polonnaruwa zwanych Gal Vihara i ogród zoologiczny. Bambalapitiya z przepiękną świątynią hinduistyczną i centrum handlowym MC Plaza. Będąc w Kolombo należy zwiedzić muzeum narodowe z bogatą kolekcją eksponatów dziedzictwa narodowego Syngalezów. Galle Face Green to promenada nadmorska miejsce spotkań i odpoczynku mieszkańców. Jezioro Beira ze świątynią buddyjską Salma Malaka wybitnego architekta Geoffrey'a Bawa. Nieopodal ponad 120-letnie sanktuarium Gangaramaya z licznymi darami. Na szczególną uwagę zasługują wyroby z kości słoniowej, biżuteria, obrazy, stare samochody. Ratusz jest odbiciem Białego Domu w Waszyngtonie, warty zobaczenia jest dawny budynek Parlamentu, meczet Dżamu-ul-Alfar przypomina pałac z tysiąca i jednej nocy. W dzielnicy Ogrody Cynamonowe zabudowano teatr w kształcie kwitu lotosu oraz salę konferencyjną. Oba budynki są darem rządu Chin dla Sri Lanki. Warto wstąpić na dawny tor wyścigów konnych gdzie w czasie II wojny światowej znajdowało się lotnisko Rafu. A na koniec na największy bazar na Cejlonie zwany Pettah.

Nadmorska miejscowość oddalona 12 km od Kolombo z przepiękną piaszczystą plażą, 200-letnim hotelem Mt. Lavinia. Angielski gubernator Ceylonu w latach 1805-1811 Sir Thomas Maitland mieszkał w willi na skale. Codziennie wieczorem zapraszał tancerzy i muzyków na taras swego domu. Jedną z tancerek była panna Lavinia. Gubernator zakochał się z wzajemnością od tej pory każdą noc spędzali razem. Niestety plotki sąsiadów zmusiły parę do rozstania. Aby ukryć tą miłość zrozpaczony gubernator zbudował tajemny tunel przez który panna Lavinia wchodziła do sypialni ukochanego. Po paru latch zobowiązania wobec Imperium Brytyjskiego zmusiły go do wyjazdu na Maltę. Legenda głosi, że o skałę na której zbudowana jest willa rozbił się statek. Wielkie skarby do dnia dzisiejszego znajdują się na dnie oceanu. W hotelu gościli tu król Belgii Leopold, Yuri Gagarin, Vivien Leigh, Kirk Douglas i Gregory Peck. Po wybuchu II wojny światowej willę zajęła Armia Brytyjska i stworzyła szpital wojskowy. Na plaży znajduje się kilka restauracji. Szczególnie godną polecenia jest Sea Food Shelton i Buba Restaurant wśród palm kokosowych. W karcie dania kuchni lokalnej i znakomite owoce morza. Fantastyczna atmosfera rajskiej wyspy. W każdą niedzielę na największym placu Mount Lavinia odbywa się targ. Kupcy przybywają z okolicznych wiosek i rozkładają na ziemi owoce i warzywa. Na drewnianych stolikach leżą ryby, kraby i krewetki. Jest tu kilka hoteli, pensjonatów.

Pokoje do wynajęcia, pięć minut od plaży i znakomitych restauracji Mount Lavinia. Meble i wystrój wnętrz są wykonane przez lokalnych rzemieślników. Dom posiada niezwykły klimat i atmosferę. Naszym zamiarem jest stworzenie miejsca całkowicie odmiennego od wielu hoteli czy pensjonatów, które zazwyczaj spotykamy na trasie naszych podróży. Będziecie mogli spróbować tu rice and curry, kottu, lunu mirris czy onion sambol przygotowane przez kucharza z pasją i doświadczeniem urodzonego na wyspie Lankijczyka. Codziennie rano kupujemy ryby z nocnego połowu u rybaków wiosce Ratmalana. I Wy możecie wybrać się na zakupy lub popłynąć na połowy tuńczyków. Wieczorem szukamy krabów. Z maską i rurką łapiemy langusty i ostrygi na rafie koralowej. Grillujemy ryby na plaży przy świetle księżyca, zapraszamy lokalnych znajomych i słuchamy starych pieśni o rybaku Sorange. Czasami wypływamy w na całodniowe rejs do zatopionego w 2002 roku holownika. Wrak widoczny jest ponad wodą. Odwiedzamy kolonialny Hotel Mount Lavinia gdzie rozegrał się miłosny dramat. W Shelton Restaurant czeka na nas Mr.Randjith i jego opowieści. W restauracji Buba opalamy się pod palmami. Codziennie rano ćwiczymy jogę i callanetics. Medytujemy na plaży po wschodzie słońca. Oddajemy się masażowi ajurwedyjskiemu. Poznacie tu cejlońskie przepisy, będziecie uczyć się gotować i degustować najlepszą na świecie herbatę. Pokoje znajdują 12 km od Kolombo i 42 od lotniska. Znakomite miejsce na cejlońskie wakacje lub kilkudniowy pobyt nad Oceanem.

Magiczne wzgórza Mihintale znajdują się 12 km od Anuradhapury. Jest to miejsce w którym w III w.p.n.e mnich buddyjski Mahinda syn cesarza Asioki przybył na Cejlon. W czerwcu dniu pełni księżyca spotkał króla Devanapija Tissa wraz z myśliwymi w czasie polowania na jelenie. Na szczyt prowadzi 1840 schodów aleję ozdabiają piękne drzewa frangipani. Na końcu pierwszego zestawu stopni po prawej stronie równiny znajduje się stupa Kantaka Cetiya zbudowana przez króla Suratissę w I w. p.n.e. Ozdobiona jest figurami słoni, pawi, małp i karłów. W pobliskich jaskiniach zamieszkiwali mnisi. Dalej na placu gdzie obecnie mieści się biała stupa i pomnik Devanapija Tissa odbyła się rozmowa o drzewach mango, która przybliżyła królowi istotę buddyzmu. Wewnątrz stupy podobno znajdują się szczątki Mahindy. Gala Aradhana to wielki głaz na którym stanął Mahinda według kroniki Mahavamsa przyleciał on z obłoków. Po prawej stronie znajduje się Maha Stupa, którą należy obejść dokoła a po przeciwnej stronie jest olbrzymi posąg Buddy. Nieco niżej zbudowano refektarz czyli jadalnia dla mnichów wraz z magazynami i systemem wodnych zbiorników i kanałów. Przed wejściem są dwie kamienne płyty z zapisem zasad i przepisów obowiązujących w klasztorze. Obok jest sala spotkań mnichów. Jaskinia Mahindy to miejsce w którym mnich mieszkał. W okolicy znajduje się 68 jaskiń wykorzystywanych dla potrzeb zakonu. w którym żyło ponad 2000 mnichów. Niezwykle ciekawy jest szpital i łaźnie w których w kamiennych wannach przygotowywano lecznicze kąpiele. Mihintale było klasztorem z salą na jałmużnę, salą zgromadzeń, salą relikwii. W dniach Poson Poya jest miejscem spotkać pielgrzymów ze wszystkich zakątków wyspy.

W 1505 roku Portugalczycy dotarli na Cejlon i wpłynęli do zatoki na południu wyspy. Słowo Gaala w języku syngaleskim to teren w którym gromadzi się bydło a Gaalla oznacza miejsce postoju wozów z towarami. Po przybyciu pierwszych kolonizatorów od rana do wieczora słychać było w okolicy pianie kogutów. Słowo gallo ( kogut) przekształciło się w Galle. Fort był twierdzą zbudowaną z drewna przez Portugalczyków w XVI w. Po zdobyciu miasta przez Holendrów w 1640 fort został umocniony przy użyciu rafy koralowej i kamiennych bloków. W 1796 roku Galle przeszło w ręce Brytyjczyków. Holenderski kościół Groote Kerk mieści się na terenie portugalskiego klasztoru kapucynów a anglikański kościół Wszystkich Świętych powstał na terenie dawnego sądu. Latarnia morska z 1938 roku ustawiona jest w miejscu poprzedniej zniszczonej przez płomienie. Meczet Meera skierowany w stronę Mekki powstał w 1904 roku nawiązuje do stylu holenderskiego. Wieżę zegarową na terenie dawnej wartowni zbudowano na pamiątkę zasług kolonialnego lekarza Dr. Antoniusza, zegar ufundował wdzięczny pacjent. Obok jest kolonialne więzienie ze spacerniakiem. Na murach znajduje się 12 bastionów na których kiedyś ustawione były armaty. W Muzeum Morskim umieszczono kości wieloryba, łodzie mapy. Stare miasto Galle w 1986 zostało wpisane na listę Unesco. Atrakcją turystyczną jest młodzieniec, który skacze z murów fortu do oceanu. W Galle znajduje się najdłuższy na wyspie przystanek autobusowy. Na stadionie do cricketa Anglicy organizowali wyścigi konne. Po tsunami w 2004 r. powstało tu lądowisko dla helikopterów i miejsce schronienia dla ofiar kataklizmu.

Miejscowość Koggala, Ahangama, Weligama i okolice to rejon w którym możemy spotkać rybaków łowiących ryby na patykach wbitych w dno oceanu. Słynny symbol Sri Lanki. Wysokie na kilka metrów kije są mocno umocowane w piasku. Przybite do niech patyczki stanowią siedziska dla rybaków. Dzisiaj jest to jedynie barwna atrakcja turystyczna. Za każde wspólne zdjęcie pobierana jest opłata. Stawki początkowo są dość wysokie także należy negocjować. Jeżeli czujemy się na siłach możemy wdrapać się na kij zarzucić wędkę i cierpliwie oczekiwać na sardynki. Połowami tego typu zajmuje się 500 rodzin. Po tsunami w 2004 roku rybacy zamienili łowienie ryb w znakomity biznes z siedzenia na patykach na wysokości 2 metrów nad wodą. Złowione makrele wrzucane są do plastikowych torebek ale kiedyś używano koszy wyplatanych z liści kokosowych. W porze obiadowej wychodzą z miejsca pracy na lunch także w tym czasie możecie ich nie spotkać. Za wspólne zdjęcia należy zapłacić w przeciwnym razie robią się bardzo nieprzyjemni i głośno domagają się pieniędzy. Podobno łowienie ryb w ten sposób ich nie płoszy i długo pozostają w tej okolicy. Zarzucanie sieci zakłóca ich spokój i zdenerwowane odpływają w siną dal.

Jedno z najważniejszych miejsc pielgrzymek wyznawców trzech religii. Na głównym placu widzimy olbrzymią buddyjską stupę zbudowaną w miejscu w którym król Mahasen spotkał Buddę w czasie jego trzeciej wizyty na Sri Lance. Tuż obok znajdują się kaplice poświęcone bogom Wisznu, Ganeszowi, Sziwie i Muraganowi, który jest patronem Kataragamy. Jedna z jego małżonek pochodziła z Indii a druga z Cejlonu. Ołtarz żony bogini Thevani znajduje się na terenie kompleksu. W głównej kaplicy widoczna jest postać boga Kataragamy. Jego ulubionym wierzchowcem jest bajecznie kolorowy paw. Wizerunki pawi i słoni znajdują sięna murach otaczających kompleks. Na uboczu znajduje się niewielki muzułmański meczet. Według legendy w białej stupie zwanej Kiri Vihara znajduje się cenna relikwia - włos Buddy. Codziennie o godzinie 4.30, 10.30, 18.30 odbywają się nabożeństwa zwane Pudźa. Na przełomie lipca i sierpnia organizowany jest festiwal religijnego umartwiania. Hinduiści przekuwają sobie ciało metalowym szpikulcami, przebijają skórę pleców hakami i zawieszają się na specjalnych ruchomych konstrukcjach. Przyciąga on tłumy wiernych pragnących obserwować rytuały przebijania ciała, obchodzenia świątyni na kolanach i chodzenia po rozżarzonym węglu. Najciekawszym wydarzeniem jest Kataragama Esala Perahera procesja tancerzy, bębniarzy, akrobatów i przepięknie ubranych kilku słoni poruszających się w rytm muzyki. Niezwykły spektakl warto być na Cejlonie w tym czasie.

Jedno z najpopularniejszych miejsc na wschodnim wybrzeżu z przepięknymi plażami Nilaveli i Uppuveli. W mieście powstało wiele świątyń odmiennych religii. Warto wybrać się na ceremonię pudźa w czasie której należy złożyć ofiarę w postaci kwiatów, kadzideł i owoców. W 1623 roku Portugalczycy wybudowali tu Fort Frederick, który przeszedł w ręce Holendrów a następnie Anglików. Na jego terenie znajduje się świątynia hinduistyczna Koneswaram poświęcona bogowi Siwa. W Trinkomalee uwagę przykuwają spacerujące po ulicach sarny i jelenie, które chętnie chrupią przekąski dawane im przez turystów. Pigeon Island to park narodowy z przepiękną rafą koralową i turkusową barwą wody. Możemy tu spotkać żółwie w naturalnym środowisku i wiele gatunków tęczowych mieszkańców oceanu. Gorące źródła w Kanniyai to miejsce odwiedzane przez lokalnych mieszkańców. Podobno powstały w miejscu w którym Rawana wbił miecz w ziemię. Gorąca woda trysnęła kilkoma fontannami wówczas Rawana mógł rozpocząć pogrzeb matki. Na niewielkim terenie znajdują się studnie z wodą, która leczy i upiększa.

Duże miasto na północy wyspy zamieszkałe w większości przez Tamilów. W czasie wojny było w centrum bardzo intensywnych walk. Całkowicie różni się od innych miast Sri Lanki. Znajduje się tu wiele świątyń hinduistycznych, wszędzie słychać tamilski język i muzykę. Warta zobaczenia największa biblioteka w Azji zbudowana w 1933 roku. W swych zbiorach posiadała 90 tys. manuskryptów spisanych na palmowych liściach, niestety w czasie wojny domowej doszczętnie zniszczonych. Tuz obok jest park, wieża zegarowa podarunek księcia Karola z Walii i duży fort. W 1792 roku Holendrzy ukończyli największą w Azji twierdzę. Po 10 latach przeszła w ręce Brytyjczyków. W czasie wojny fort i kościół Groote Kerk uległ zniszczeniu. Dzisiaj przepięknie odnowiony jest dostępny dla zwiedzających. Świątynia Nallur usytuowana się w północnej części miasta, poświęcona jest bogowi Murugan. To jedna z najpiękniejszych świątyń hinduistycznych na Sri Lance. Mężczyźni odwiedzający to miejsce muszą zdjąć koszulę. Na wyspie Nainativu znajduje się bardzo ważna świątynia bogini Aman. Możecie tu zobaczyć figurę byka o imieniu Nandin, który jest wierzchowcem boga Siwy. Kandarodei znajduje się 8 km od Jaffny. Jest to niezwykły kompleks świątynny złożony z 60 malutkich stup. Warto się także wybrać do gorących źródeł Keerimalai. Woda w basenie ma właściwości lecznicze. Pewna księżniczka, której twarz przypominała pysk starego konia po kąpieli zyskała na urodzie. Już po tygodniu stała na ślubnym kobiercu. Warto odwiedzić Point Pedro, kosciół Św. Antoniego zasypany przez burze piaskowe, piękne ruchome wydmy, cmentarz katolicki ofiar tsunami, latarnie morską i port rybacki.

W porcie wita nas czarujący kapitan i zaprasza do łodzi motorowych ze sternikiem. W trakcie rejsu po rzece obserwujemy życie mieszkańców, rybaków i zbieraczy rzecznego piasku. Tradycyjny sposób połowu krabów, bambusowe pułapki na krewetki, uprawę cynamonu, wyspę węży, stada nietoperzy, ptaki wodne, krokodyle i warany. Przepłyniemy przez las drzew namorzynowych, odwiedzimy buddyjską świątynie, porozmawiamy z mnichami i otrzymamy błogosławieństwo. W ogrodach cynamonowych zapoznamy się z ze sposobem jego pozyskiwania, zobaczymy jak powstają dachy domów wykonane z liści palmy kokosowej. Będziemy mogli kupić sproszkowany cynamon, olejek cynamonowy, świece i herbatkę oczywiście cynamonową. Na rzece znajduje się 60 wysp. Obowiązkowym punktem programu jest wizyta w wodnym salonie pedicure. Małe pomarańczowe rybki poskubią nam pięty za niewielką opłatą. Po zakończeniu wycieczki możemy wybrać się na degustację świeżutkich krewetek rzecznych. Nie są dużych rozmiarów jednak ze względu na środowisko życia bardzo smacznych. Znakomitym dodatkiem jest schłodzone lokalne piwo Lion Lager. Restauracja umieszczona jest na wodzie z przepięknym widokiem na ocean. Rejs rzeką Madu River to spotkanie z tropikalną przyrodą bezpośredni kontakt z bogactwem roślin, zwierząt i ptaków zamieszkujących podmokłe tereny.

Mirissa to jedna z najpiękniejszych plaż na południu wyspy. Znajduje się tu port rybacki z którego wczesnym rankiem wypływamy na spotkanie z wielorybami i delfinami. Rejs trwa około 4 godzin. Płetwal błękitny to największy ssak na świecie. Od grudnia do kwietnia w tym rejonie znajdują się jego szalki migracyjne. Długość ciała dochodzi do 33 metrów, a masa do 190 ton, pływa z prędkością 28 km/h ciąża trwa aż 11 miesięcy. Płetwal błękitny ma dwa otwory nosowe. Dawniej w oceanach żyło wiele osobników tego gatunku. Masowe polowania na wieloryby w XX stuleciu sprawiły, że populacja płetwali błękitnych drastycznie się zmniejszyła. Jedynym naturalnym wrogiem płetwala jest orka. Przez wiele lat płetwal błękitny był celem wielorybników. Z fiszbin, które znajdują się w jamie gębowej robiono gorsety, pręty do parasoli, uchwyty do pejczy i szczotki. Niezwykle cenionym produktem był olej wielorybi. Topienie tłuszczu z jednego wieloryba trwało 3 dni. Zazwyczaj uzyskiwano 500 baryłek, olej służył jako paliwo do ulicznych lamp, produkcji mydła, maści, świec, smaru a nawet atramentu. Z zębów wykonywano klawisze do instrumentów i guziki. Z kości wytwarzano nawóz. Najwyżej ceniono ambrę, która jest efektem niestrawności wieloryba. Była cennym surowcem przemysłu perfumeryjnego. Płacono za nią tyle złota ile sama ważyła. Według legendy ambra potrafiła hipnotyzować syreny. Do połowy XX wieku łącznie zabito około 300 000 tych wielorybów. W 1966 r. objęto je ścisłą ochroną. W tym czasie gatunek był już niemal całkowicie wytępiony. Obecnie liczba płetwali błękitnych powoli wzrasta a my możemy je podziwiać na Sri Lance.

Poprzez dalsze korzystanie z serwisu zgadzasz się na korzystanie z plików cookie sprawdź

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close